Autor Wiadomość
iza
PostWysłany: Pon 13:29, 18 Cze 2007    Temat postu:

Bardzo dobrze że poruszyliście ten temat mam taki problem z moim psem że jak z nim przyjadę do Grodziska to bardzo liczę na dobre rady , ponieważ próbowałam z nim już wszystkiego oczywiście tego co wiem a jeszcze pewnie sporo nie wiem i liczę na wskazówki od właśnie tych osób które już pracują dłużej z psami. Mój psiak bardzo boi się ludzi. Rozwinę temat jak się wszyscy spotkamy. Pozdrawiam wszystkich jeszcze raz serdecznie no i do zobaczenia 23 na zajęciach
czarne stado
PostWysłany: Śro 16:25, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Tu bedzie sprzeczność zeznań... ponieważ Spike (corsiak) Marcinu mieszka w centum niemalże miasta(blokowisko). Ja jak do tej pory nie mogę sobie wyobrazić i uzmysłowić że jak dotąd nie wystąpił konflikt w miejscu zamieszania, ponieważ pies faktycznie ma dziwne zachowania jeśli chodzi o kurtki-patrz "zima- i małe dzieci biegające po placach zabaw" No ale co niektóre osoby ni jak nie przyswajają wadliwych zachowań swoich pociech...(bezstresowe wychowywanie dzieci)
tessciowa
PostWysłany: Wto 10:03, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Z własnego doświadczenia wiem, że problemy lękowe wyprowadza się najtrudniej. Niewiele osób ma pojęcie o prawidłowym przeprowadzeniu socjalizacji i na czym ona tak na prawdę polega. Mimo odziedziczonych predyspozycji wiele "niedociągnięć" charaktery da się wyprowadzić. Przy złej socjalizacji można popsuć nawet najlepszego psa. Niewieluwłaścicieli wie również o "wdrukowaniu lękowym", które ma miejsce między 8 a 10 tygodniem życia szczeniora. W tym czasie trzeba zwrócić szczególną uwagę na to, by małego nie przestraszyć. Stereotyp socjazacji polega na tym by zabierać wszędzie psa, a nie do końca o to chodzi. Również wiele osób zapomina o tym, że niektóre przeżycia, dla nas odbierane normalnie, dla psa stanowią traumę generującą późniejsze problemy. Niestety zapomina się również, że wiele zachowań o tle lekowym może przekształcać się w zachowania agresywne, które są groźniejsze bo szybko osiągajace maksimum.
wierzba
PostWysłany: Wto 0:12, 03 Kwi 2007    Temat postu:

tessciowa napisał:
Jessu lękliwe psy to chyba główny problem, z którym się spotykam Smile
Mnie zaintrygował 3, gdzie znaleźliście przyczynę lęku przed szelestem?

Właściciele nie wiedzą kiedy to się zaczęło. Fakty są takie, że Spike wisiał na ramieniu Marcina (Czarnego Stada) i prawie na mojej krtani, gdy bylismy tak ubrani.
Pies mieszka poza miastem, ma mały kontakt z ludźmi różnego typu, ma obecnie 2 lata z hakiem, po ukończeniu roku właściciele kompletnie odstąpili od reguł hierarchicznych (uznali że jest dorosły, sic!!!!). Nie wiem jak teraz wygląda sytuacja (po zakończeniu szkolenia z podstawowego posłuszeństwa, nie odezwali się do nas, szkoda bo miałem nadzieję śledzić ten przypadek). Dodatkowo pies był (i pewnie dalej jest) bardzo agresywny w stosunku do innych samców.
Ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę z tego czego nie robią, by rozwiązać problem, a ponadto tłumaczą psa wszelkimi sposobami (mechanizmy wyparcia). Niektórzy ludzie nie powinni mieć ani psów, ani dzieci!
tessciowa
PostWysłany: Czw 19:51, 29 Mar 2007    Temat postu:

Jessu lękliwe psy to chyba główny problem, z którym się spotykam Smile
Mnie zaintrygował 3, gdzie znaleźliście przyczynę lęku przed szelestem?
wierzba
PostWysłany: Czw 17:26, 29 Mar 2007    Temat postu: Jak może nie być tu postów!

Czy nikt nie spotkał się z lękliwym psem?
Zdziwiło mnie, że ten temat jest pusty.
Mam pod opieką dwie suki:
1. Pepper, wyżeł niemiecki, 1,5 roku, nadwrażliwy na dźwięki, w trakcie terapii,
2. Zorka, Border Collie mix, boi się strzałów i ulicy, 3 lata,

i dwa psy:
1. Spike, cane corsa, 2 lata, boi się wózków inwalidzkich oraz szelestu goratex-owych kurtek,
2. Bono, buldog angielski, 1,5 roku, warczy na 20-dniowe dziecko, a raczej na system głośników sygnalizujących jego płacz.


Chcecie się czegoś dowiedzieć na temat tych przypadków, PISZCIE!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group