lęk przed ludźmi

lusi8

witam serdecznie, chciałabym prosić o radę... od 3 dni mam 10 tygodniowego ON-ka, wzięłam go od hodowcy, od którego 2 lata temu brałam 6 tyg. suczkę. Była ona cudownie socjalizowana, od razu miałyśmy świetny kontakt, również z psami od razu dogadała się świetnie.
Dlatego bez obaw zdecydowałam się wziąć małego od tego samego hodowcy.
Niestety przeżywam rozczarowanie. Mały jest rewelacyjnie zsocjalizowany z psami. Zero problemów. Ale WCALE nie reaguje na moje wołanie, cmokanie, gwizdanie, widać, że po porostu NIGDY TEGO NIE SLYSZAL!!! Boi się ludzi, nie ucieka, ale jest przygaszony jak ktoś się do niego zbliza. Ogólnie mówiąc - ludzi "olewa". Martwi mnie to bardzo!!! Proszę o rady!

ktośka · Gość

Ja radziłabym psie przedszkole i socjalizację w domu.
Zabieraj psiaka w miejsca gdzie można spotkać różnych ludzi (starszych, młodszych, dzieci w różnym wieku, człowieka na wózku inwalidzkim, o kulach ect.) I przy każdym takim kontakcie nagradzaj psa smakołykiem. Chodzi o to aby pies skojarzył ludzi z przyjemnością (w większości przypadków jest to psia karma, albo może być też zabawa piłką, patykiem- to co pies lubi najbardziej). Pies w krótkim czasie skojarzy te dwie rzeczy i będzie coraz częściej dążył do kontaktu z człowiekiem.
Polecam poradniki na temat szkolenia pozytywnego.

Berro

Ponieważ nie mogę podać Ci jeszcze linku (za krotko na forum): zajrzyj na "Psy24" do dzialu "szczeniaczkowo": "nadmierna lękliwość". Zgadzam sie z przedmowcą a hodowca? moze popadl w rutynę?